Przyjechaliśmy na lotnisko. Ciotka trzymała mnie mocno za rękę, patrząc na samolot, który właśnie wystartował. Byliśmy w drodze do terminala wewnętrznego.
Moja synowa;
– Północ, tak się boję, może wrócimy?
– Cholera, czy pojadę do Izmiru bez ciebie?
Co się stanie z Gitem?
Podniosłem głowę i opuściłem ją, jakbym powiedział “nie”. Trzymałem cię mocno za rękę. Pokój nawet nie wiedział, że trzymam go za rękę ze strachu, nie zdawał sobie z tego sprawy. Ponieważ nic ze sobą nie zabraliśmy, zabraliśmy nasze torby i wyszliśmy. Wszystkie rzeczy w domu zostały, A brat Weisel zamierzał je sprzedać. Chwileczkę? O Boże! Koszula Nocna, którą właśnie kupiła moja ciotka, Ten pokój, w którym uprawialiśmy seks? O mój Boże, krew trysnęła mi do mózgu. A ponieważ trzymałem ciotkę za rękę, kiedy zamarzłem, pokój nie mógł wyjść, czekała.
– Kochanie, co się stało? Jesteś biały, wszystko w porządku? Północ?
– Ubrania? Pokój? Ozge, w domu jest taki bałagan. Wejdą teraz i zobaczą Twoje majtki na środku, nie pójdę.
Właśnie wróciłem, zastanawiałem się, co mam zrobić i zamarłem jak wkopany. Ciotka podeszła do mnie i przytuliła mnie za szyję.;
– Wiesz, że jesteś głupi, prawda? Czy jestem taką bezmyślną kobietą? Poszedłem do domu i wyrzuciłem je do kosza. Zerwałem prześcieradło czy coś, wyrzuciłem wszystko do kosza.
– O Boże, Umierałem, spójrz na moje serce.
– Cholera, tak było ostatni raz, kiedy byliśmy razem.
Zerwałem wszystkie więzadła nóg i po prostu położyłem się na podłodze.
– Przysięgam na Boga, w takim wieku będę miał ciśnienie krwi.
– Wstawaj, przeziębisz się, a oni pomyślą, że coś się stało. Twój ojciec idzie.
Leżał obok mnie, puszczając moją rękę. Mój ojciec przybiegł.
– PASH, wstawaj, co się stało, wszystko w porządku? Mój Lew?
– Tato, nic mi nie jest, po prostu pociemniałem.
– Wstawaj, wstawaj, musisz być podekscytowany. Jakie niespodzianki przygotowała dla ciebie twoja mama. Chodźmy się umyć.
Moja szwagierka weszła do środka. Dek.;
– Wujku, pojedziemy na północ, a Ty zajmiesz się biletami.
– Dobrze, dziewczyno.
Ciotka rozmawiała z ramieniem wokół mojej szyi.;
– Jesteś idiotą, idiotą, idiotą.
– Cholera, sukinsynu, i niech będzie pełny?
– Haha, nie tak bardzo. Jak mogłeś pomyśleć, że nie będę o tym myślał?
– Nie wiem, do cholery.
– Północ?
– Tak, Sir?
– Zanurzę się w spodniach, więc idź szybko.
– Idziemy pieszo.
Dosłownie szliśmy ramię w ramię do toalety. Podszedłem do lustra i spojrzałem na szyję. Koszulka z dekoltem w szpic na kołnierzu byłem jak Kyoko. Ale siniak minął, zostało tylko trochę i zdjąłem kołnierz. AMI. Czekałem na moją szwagierkę przy drzwiach toalety. Mój ojciec machał stamtąd. Chciał, żebyśmy przyszli. Wskazałem na chwilę. Moja ciotka wyszła za drzwi.
– Och, stres jeszcze się nie skończył, chodźmy.
– Nie martw się, jestem z Tobą.
– Mój Kawaler.
Przytulił mnie za rękę. Zabierali go do środka. Mieliśmy wsiąść do samolotu. Mój ojciec dał nam bilety. Powiedział mi, że numer Twojego miejsca jest tutaj, a numer Twojego miejsca w samolocie jest tutaj. Dosiadać się. Powiedziałem, dobrze, tato. Przeszliśmy po kolei. Stewardesy, Witajcie. Powiedział, że spotkał ją z uśmiechniętą twarzą. Moja szwagierka patrzy na mnie zdziwionymi oczami;
– Północ, jakie to miłe, że nie trzymają wody kolońskiej i nie dają pianek.
– Ciociu, to właśnie oznacza samolot.
Śledziłem liczby. Moja ciotka i ja jesteśmy obok siebie, a Baran jest na kanapie. Tata siedział z dziewczynami. Mój ojciec i dziewczyny byli 4 miejsca przed nami. Usiedliśmy na swoich miejscach. Byliśmy blisko skrzydła samolotu. U stóp okna byłem ja, a na środku moja ciotka. Mocno przytulił mnie za rękę. Drżał.
– Kochanie, nie bój się, myśl jak Diabelski Młyn. Poza tym znów jestem z Tobą.
Trochę się rozluźnił. Pasażerowie stopniowo wypełniali swoje miejsca. Ogłoszenie zostało wykonane.
Moja szwagierka słuchała ogłoszenia o czystej uwadze, obserwowała stewardessy;
– Drodzy pasażerowie, zapraszamy na nasz lot. Chcemy zwrócić uwagę na zasady bezpieczeństwa, których należy przestrzegać w naszym samolocie. Twój bagaż podręczny powinien być umieszczony w górnych szafkach lub pod siedzeniem przed tobą. Upewnij się, że telefon komórkowy i urządzenia z funkcją telefonu komórkowego są ustawione w tryb samolotowy i wyłączone. W kieszeni fotela znajduje się karta bezpieczeństwa zawierająca zasady, których należy przestrzegać w razie niebezpieczeństwa, oraz szczegółowe informacje na temat korzystania z urządzeń elektronicznych w samolocie. Twój pasek zapina się jak na zdjęciu, dopasowuje się do talii i rozpina. Dla własnego bezpieczeństwa trzymaj zapięte pasy bezpieczeństwa przez cały lot. Pasażerowie z niemowlęciem muszą zapiąć pasy bezpieczeństwa dla niemowląt, które zostaną dostarczone przez stewardesę. Gdy samolot porusza się po ziemi, podczas startu i lądowania, Ustaw siedzenie pionowo, osłona przeciwsłoneczna jest włączona, a stół wyłączony, jeśli go masz, upewnij się, że pilot na ekranie jest na miejscu. Jeśli nastąpi zmiana ciśnienia w kabinie, pokrywy na głowie automatycznie się otworzą, pojawią się maski tlenowe, pociągnij najbliższą maskę do siebie. Połóż go na twarzy tak, aby zakrywał usta i nos. Nasi pasażerowie z dziećmi muszą nosić własne maski przed swoimi dziećmi. Podczas awaryjnego lądowania poluzuj kołnierz i krawat, Ustaw siedzenie z powrotem w pozycji pionowej. Zamknij biurko. Otwórz osłonę przeciwsłoneczną. Zdejmij ostre przedmioty i buty na spiczastych obcasach. Załóż kamizelkę ratunkową na dziecko i natychmiast ją napompuj. W nagłych przypadkach stewardesy wydadzą dzieciom kamizelki ratunkowe. Przygotuj się na uderzenie kiedy usłyszysz swój krzyk, pochyl się do przodu z rękami złożonymi pod kolanami. Nasz samolot ma 8 wyjść. W razie niebezpieczeństwa światła ostrzegawcze wskazujące kierunek wyjścia znajdują się nad drzwiami wyjściowymi, na podłodze wzdłuż korytarza lub w pobliżu dolnych siedzeń. Podczas awaryjnego lądowania opuść samolot, zsuwając się z automatycznej zjeżdżalni, która wydmuchuje drzwi. Podczas wodowania zjeżdżalnie znajdujące się w drzwiach są używane jako łodzie lub jednostki pływające. Twoja Kamizelka ratunkowa znajduje się pod siedzeniem lub w deck między dwoma siedzeniami. Zgodnie z instrukcją zdejmij go z miejsca, załóż na głowę, jak pokazano, przymocuj opaski do połączeń z przodu i dopasuj je do talii, pociągając za nie. Napompuj kamizelkę, pociągając za czerwone rękawy widoczne na dolnym końcu, gdy opuszczasz samolot. Możesz również napompować kamizelkę, wydmuchując ją przez plastikową rurkę lub rury. Lampa błyskowa zaświeci się automatycznie w kontakcie z wodą. Dziękujemy za wybranie Turkish Airlines i życzymy udanej podróży.
Moja ciotka robiła wszystko, co jej kazano, i trzymała mnie mocno za ręce. Samolot zmierzał w kierunku pasa startowego na drodze kołowania, zbliżając się do odpowiedniej pozycji do startu. Samolot zaczął się poruszać. Przyspieszał. Ciotka trzymała mnie za rękę tak mocno, że bolało mnie. Samolot zaczął startować. Przycisnął twarz do mojego ramienia, zakrywając twarz.
– Kochanie, wszystko w porządku?
Kręcił głową, jakby mówił “nie”i nie mówił. Samolot wystartował dobrze i zaczął przechylać się w prawo. Moja synowa;
– Daj mi rękę.
Trzymał mnie za ręce, patrzył na Twoją jagnięcinę. Ale baran bawił się zabawką w dłoni AMI.
– Kochanie, nie jesteś jak Twój baran. spójrz, ten facet wije się jak ty?
– Mam dziwne przeczucie.…
Przyszedł do nas Stewardesa.;
Witam Pana, życzę miłego lotu. Jestem Aishe, stewardessa, wszystko w porządku?
Moja ciotka próbowała mówić z wygasłymi oczami.;
– Cóż, Nie wiem, mam mdłości, zawroty głowy, chcę odejść.
– Możesz wstać?
Moja ciotka zbuntowała się, natychmiast usiadła i poczuła zawroty głowy.
– Pomogę ci. Proszę, wejdźcie mi do ręki.
Moja szwagierka wpadła w ramiona stewardesy i zaczęła chodzić na tył samolotu, obserwując go ciekawskimi oczami, a ja nie mogłem rzucić Barana i iść za nim. Bawiłem się Twoimi zabawkami w Baranie. Kiedy wyjrzałem przez okno, byliśmy bardzo wysoko, pod nami były chmury. Minęło 10 minut i kapitan pilot zaczął mówić.;
– “Dzień dobry, panie i panowie, drogie dzieci. Jestem twoim pilotem Zachariaszem Bayrakchi, moim drugim pilotem Baharem Kankanem i naszą stewardessą Aishe Talipoglu wraz z Tobą Witamy Cię na pokładzie naszego lotu Boeing 701. Chcę dać ci krótką informację o locie:
Minęło około 13 minut, odkąd wzbiliśmy się w niebo Ankary. Płyniemy na wysokości 29 000 stóp i 8800 metrów nad poziomem morza.
Zidentyfikowaliśmy naszą trasę lotu jako Ankara, Izmir, Turcja.
Planujemy wylądować na lotnisku Adnan Menderes o 14: 50. W Izmirze czeka nas dobra pogoda o temperaturze 23 stopni.”
Kiedy rozmowa się skończyła, podeszła do mnie ciocia, odzyskała przytomność z otwartymi ramionami.
– Och, co za dobrzy ludzie tutaj, doszedłem do siebie, przysięgam na Boga, nie ma już strachu. Wszyscy pracownicy salonu byli ze mną, pocieszali mnie i przezwyciężyłem strach. Spojrzałem przez okno, jesteśmy teraz w chmurach, zamieńmy się miejscami, chcę spojrzeć przez okno.
– Hahaha, jaka prędkość, oczywiście, ciociu, chodź tutaj.
Kiedy patrzył przez okno, rozpoczęli nabożeństwo. Chleb Dec w saszetce, ser pomidor ogórek, coś do picia. Zjedliśmy je, Twój Baran i ciotka wciąż patrzyli przez okno i patrzyli na zewnątrz. Zbliżyłem się do niego.;
– Jak? Wszystko w porządku?
– Tak, czuję się jak ptak.
Pogłaskałem cię po włosach, mówiąc, że to mój żółty ptak, samolot zaczął opadać i zbliżał się do lądowania. Teraz, kiedy wylądował, samolot zaparkował. Moja ciotka wyglądała na szczęśliwą. Wyszliśmy z terminala wewnętrznego. Mój ojciec;
– Zaczekaj tutaj, przyniosę samochód.
Mój ojciec miał pojechać na dworzec autobusowy na lotnisku i przywieźć samochód. Baran był na moich kolanach. Moja synowa;
– Ładna księżycowa Pogoda na północy?
– Nie pytaj, ciociu, jestem gotowy.
– A co z twoją szyją?
Zauważył. Nigdy nie oddałem go drobiazgom.
– Nie pytaj ciociu, wczoraj, kiedy Weisel chodził z bratem, spędzaliśmy trzy-pięć lat i pokłóciliśmy się z nimi. Skręcili mi kark.
– Pokłóciłaś się? Cholera, północ, nigdy mi nie mówisz chodź tutaj, zobaczę, czy coś jest?
– Nie przesadzaj, a co z ciocią? Po prostu trochę się pokłóciliśmy, to wszystko. Chodź, tato tutaj, chodźmy do samochodu.
Wsiedliśmy do samochodu. Jechaliśmy do domu. Umierałem na bezsenność, położyłem głowę na ramieniu ciotki i zamknąłem oczy. Z otwartym oknem wiał wiatr, zapach ciotki pieścił mój nos. Moja ciotka miała taki przyjemny zapach. Nie było powodu, dla którego nie miałeś erekcji. Byłem w niej głęboko zakochany. Obudziłem się po szturchnięciu ciotki.
– Ciociu, daj mi trochę więcej snu.
– Wstań i śpij w domu.
– Przyjechaliśmy?
– Tak, ale stań na północ, na miłość boską, musisz zobaczyć dom.
Kroki mojej ciotki oddalały się. Podniosłem głowę i potarłem Oczy. Było gorąco, ale wiał silny wiatr. AMI. Byliśmy przed domem. Wysiadłem z samochodu, rozejrzałem się. Cholera, zapytałem, co to za miejsce. Gapiłem się na prawo i lewo. Ciotka wyszła z balkonu.
– Dlaczego nie pojedziesz na północ?
– Ciociu, teraz ten dom jest nasz?
-I.
Śmiał się w twoich oczach. Zacząłem się śmiać z siebie.